Antykwariat poleca:

poniedziałek, 29 września 2014

Antykwariat Nova Sarmatia

Słonecznie było i pięknie, więc, korzystając z pogody, siedziałam ja sobie przed antykwariatem, podczytując najnowszy numer "Detektywa" i, skończywszy pracę, zapomniałam go na parapecie okna. Otwierając sklep następnego dnia, znalazłam gazetę w tym samym miejscu, ale gdy wzięłam ją do ręki spostrzegłam, że ktoś zabrał się do rozwiązywania krzyżówki... Pod hasłem 20 poziomo, trzyliterowym - "okrzyk oznaczający, że coś przepadło" - widniało wpisane wielkimi literami słowo "HUJ".

sobota, 27 września 2014

Tanie i stare książki



Jeśli wielogodzinna lektura książek „z duszą” to jedna z Twoich pasji – trafiłeś na stronę internetową antykwariatu, którego pracownicy współdzielą z Tobą te odczucia. Od wielu lat oferujemy naszym klientom „białe kruki”, których czytanie pozwala oddać się intelektualnej rozkoszy, lub po prostu zapewnić sobie doskonałą rozrywkę.

antykwariat internetowy Nova Sarmatia

Sprzedajemy tanie i stare książki, choć w naszej ofercie znaleźć można także współczesne pozycje. Stawiamy nie tylko na zaskakująco niskie ceny, ale i na doskonałą jakość sprzedawanych przez nas książek. Dbamy o nie wiedząc, że trafią do rąk wyjątkowego czytelnika – takiego, jakim jesteś!
W naszej ofercie znaleźć można tysiące tekstów – dzięki temu, iż proponujemy klientom zakup tanich i starych książek, staramy się popularyzować czytelnictwo, niezależnie od wieku osób chcących oddać się lekturze. Sprawdź, co mamy do zaoferowania – z pewnością znajdziesz coś dla siebie!

sobota, 20 września 2014

http://ift.tt/1syfVFQ

Antykwariat Nova Sarmatia W absolutnym zachwycie zapisuję niniejszym wiersz Philipa Larkina, który w swym przedchwilowym komentarzu gdzie indziej umieściła pani Urszula Karolczak: Rozpierdala ci życie najbliższa rodzina - Może tego nie chcą, lecz tak im wychodzi. I jeszcze ci mówią, że to twoja wina. Powtarzają brednie, a gdy byli młodzi Mieli przejebane, bo ich sztywni starzy Biegli do spowiedzi w niemodnych beretach, By z czystym sumieniem, gdy znów się nadarzy, Gnębić się nawzajem w domowych pieleszach. Człowiek wciąż zaraża nieszczęściem człowieka. To dopada każdego w tym świecie jak leci. Więc jeśli potrafisz, szybko stąd uciekaj I lepiej nie planuj posiadania dzieci #antykwariatkrynki

sobota, 13 września 2014

http://ift.tt/1syfVFQ

Antykwariat Nova Sarmatia Wybrałam się na grzyby w Naprawdę Niedostępne Ostępy. Były one tak odludne, że grzyby, przez nikogo nie niepokojone, powyrastały pośrodku leśnego duktu, zatrzymałam więc auto, wysiadłam i dalejże je zbierać... Zbieram, zbieram, w puszczy cichutko, nikogo, tylko jeleń gdzieś nieodlegle porykuje. Mech zielony, grzyby rdzawe, kruki polatują, kwiląc do się miłośnie - dyć nie rozdziobią mnie kruki, ni wrony, wędruję ja sobie od grzyba do grzyba wokół samochodu, kosze się zapełniają, a tu naraz z listowia drugie auto się wyłania, duże, terenowe, i staje na wprost mojego, i napis na nim: Straż Leśna, i ta Straż rzecze do mnie: - O, jaka okazja: a ja rabacik jakiś u pani na książki dostanę? To nie był sen. To nie jest żart. To autentyk z dzisiejszego poranka. #antykwariatkrynki

sobota, 6 września 2014

http://ift.tt/1syfVFQ

Antykwariat Nova Sarmatia Przyjechała Rodzina z Dużego miasta, dawni znajomi. Pan Prawnik, Pani Doktor i dwie latorośle. Przebobrowali półki, powyciągali książki, nic nie odłożyli na miejsce. Oczywiście nic nie kupili, bo "mają już za dużo książek". Są na wakacjach, więc przywieźli mnóstwo zapasów, głównie alkoholu. Dziatwa nudzi się, więc młodsze wyje, a starsze psuje, co się da. Przez dwie godziny opowiadali, co u nich (nic ciekawego) oraz co u innych znajomych (ojojoj, kto by to pomyślał!...) Poszli zwiedzać okolicę, ale zapowiadają, że odwiedzą mnie wieczorem w domu, bo "dzieci chcą pobawić się z pieskami"... RANY BOSKIE!!!!! ...czyżbym była aspołeczna?... #antykwariatkrynki

środa, 3 września 2014

http://ift.tt/1syfVFQ

Antykwariat Nova Sarmatia Scena z cyklu: o pożytkach płynących z zagmatwanych relacji rodzinnych. Chodnikiem obok antykwariatu idzie dwóch młodzieńców zatopionych w dyskusji i słyszę, że jeden wyjaśnia drugiemu ze szczerym przejęciem: - Ale ja nie mogę być rasistą!! Przecież ja nie znam swojego pochodzenia!!! #antykwariatkrynki